Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
50 min.
Bilety:
zł
Język:
-
O spektaklu
PROGRAM:
Ludwig van Beethoven
Sonata na skrzypce i fortepian op. 47 nr 9 "Kreutzerowska" | Kreutzer Sonata for violin and piano op. 47 No 9
I. Adagio sostenuto - Presto
II. Andante con variazioni
III. Presto
WYKONAWCY:
Mateusz Mroczek - skrzypce | violin
Michał Krężlewski - fortepian | piano
W 1803 roku jednym z największych skrzypków Europy był George Bridgetower. Jego koncertom towarzyszyło gorączkowe rozemocjonowanie, wszędzie, gdziekolwiek występował, witały go tłumy. Jemu to Ludwig van Beethoven zadedykował ukończoną w tym czasie potężną, ponad czterdziestominutową sonatę na skrzypce i fortepian. Traf chciał, że tuż po prawykonaniu doszło między kompozytorem a muzykiem do awantury, w wyniku której twórca wykreślił dedykację dla Bridgtowera. Powodem obrazy były gorzkie słowa skierowane przez muzyka pod adresem znajomej Beethovena, do której mocniej w tym czasie biło jego serce. Jak pokazała historia, Bridgetower zniknął z partytury, a dzieło zostało ostatecznie zadedykowane innemu wirtuozowi skrzypiec - Josephowi Kreutzerowi.
Sonata, dziś znana pod nazwą Kreutzerowska, to kolejny dowód muzycznego geniuszu. Wymagające technicznie, wewnętrznie skomplikowane i buzujące emocjami dzieło po dziś dzień jest przykładem kunsztu kompozytorskiego i nieustającym źródłem inspiracji. Z niego wywiódł swą Sonatę Kreutzerowską Lew Tołstoj, snując w opowiadaniu historię zbrodni małżeńskiej dokonanej w imię najciemniejszych barw miłości. Mając w pamięci ten inspirowany wybitną sonatą Beethovena literacki głos, pełniej można wniknąć w treść i znaczenie opery Fidelio. Historia miłości idealnej będąca apoteozą wierności i małżeńskiego poświęcenia wyznacza oś tematyczną jedynej opery ostatniego z klasyków wiedeńskich. Beethoven sięga w Fideliu po tematykę, która całe życie zaprząta mu umysł i burzy spokój ducha. I choć wydaje się być uważnym obserwatorem i znawcą ludzkich pragnień, do końca życia nie odkryje tajemnicy miłości i nie zazna małżeńskiego szczęścia. Marzenia i wizje - w tym świecie pozostanie, wzdychając do końca swych dni do bezimiennej nieśmiertelnej ukochanej.
Ludwig van Beethoven
Sonata na skrzypce i fortepian op. 47 nr 9 "Kreutzerowska" | Kreutzer Sonata for violin and piano op. 47 No 9
I. Adagio sostenuto - Presto
II. Andante con variazioni
III. Presto
WYKONAWCY:
Mateusz Mroczek - skrzypce | violin
Michał Krężlewski - fortepian | piano
W 1803 roku jednym z największych skrzypków Europy był George Bridgetower. Jego koncertom towarzyszyło gorączkowe rozemocjonowanie, wszędzie, gdziekolwiek występował, witały go tłumy. Jemu to Ludwig van Beethoven zadedykował ukończoną w tym czasie potężną, ponad czterdziestominutową sonatę na skrzypce i fortepian. Traf chciał, że tuż po prawykonaniu doszło między kompozytorem a muzykiem do awantury, w wyniku której twórca wykreślił dedykację dla Bridgtowera. Powodem obrazy były gorzkie słowa skierowane przez muzyka pod adresem znajomej Beethovena, do której mocniej w tym czasie biło jego serce. Jak pokazała historia, Bridgetower zniknął z partytury, a dzieło zostało ostatecznie zadedykowane innemu wirtuozowi skrzypiec - Josephowi Kreutzerowi.
Sonata, dziś znana pod nazwą Kreutzerowska, to kolejny dowód muzycznego geniuszu. Wymagające technicznie, wewnętrznie skomplikowane i buzujące emocjami dzieło po dziś dzień jest przykładem kunsztu kompozytorskiego i nieustającym źródłem inspiracji. Z niego wywiódł swą Sonatę Kreutzerowską Lew Tołstoj, snując w opowiadaniu historię zbrodni małżeńskiej dokonanej w imię najciemniejszych barw miłości. Mając w pamięci ten inspirowany wybitną sonatą Beethovena literacki głos, pełniej można wniknąć w treść i znaczenie opery Fidelio. Historia miłości idealnej będąca apoteozą wierności i małżeńskiego poświęcenia wyznacza oś tematyczną jedynej opery ostatniego z klasyków wiedeńskich. Beethoven sięga w Fideliu po tematykę, która całe życie zaprząta mu umysł i burzy spokój ducha. I choć wydaje się być uważnym obserwatorem i znawcą ludzkich pragnień, do końca życia nie odkryje tajemnicy miłości i nie zazna małżeńskiego szczęścia. Marzenia i wizje - w tym świecie pozostanie, wzdychając do końca swych dni do bezimiennej nieśmiertelnej ukochanej.