Opera Wrocławska

Czerwony Kapturek - Jiří Pauer

6 grudnia 2016 12:00
Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
Język:
polski z polskimi napisami

O spektaklu

To pierwszy, wystawiony na scenie Opery Wroclawskiej spektakl z cyklu oper dla dzieci Tajemnicze królestwo,  nowej propozycji dla najmłodszych widzów.

Opera dziecięca Czerwony Kapturek, oparta na motywach ulubionej bajki braci Grimm, zachwyca piękną muzyką, poetyckimi obrazami i pełną fantazji scenografią. Pojawiają się bajkowe postaci, bliskie dzieciom, znane ze współczesnych bajek telewizyjnych i gier komputerowych.

Tajemnicze królestwo zostało pomyślane jako projekt cykliczny, którego celem jest "oswojenie" dzieci z operą, a edukacja najmłodszej widowni po to, aby zasiać w ich sercach ziarenko, które w przyszłości, być może, przerodzi się w miłość do muzyki, do opery, trwające całe życie.


Obsada

Czerwony Kapturek -
Joanna Marszałek
Babcia -
Barbara Bagińska
Leśniczy -
Andrzej Zborowski
Wilk -
Marek Paśko
Kot -
Adam Frontczak
Koza -
Dorota Dutkowska

* - gościnnie

Streszczenie libretta

Za siedmioma górami, za siedmioma rzekami w małym domku na skraju lasu mieszkała Babcia. Miała ona Kozę, trzy małe Kózki i Kotka. Od czasu do czasu do Babci przychodziła w odwiedziny wnuczka. Wszyscy nazywali jš Czerwonym Kapturkiem. Pewnego razu staruszka bardzo czekała na dziewczynkę, bo to był wyjątkowy dzień urodziny Babci. Wciąż spoglądała przez okno, żeby dostrzec na cieżce wnuczkę, ale mijało już południe, a Czerwonego Kapturka jak nie było, tak nie było.

O urodzinach Babci pamiętał Myśliwy. Postanowił zebrać kwiaty do bukietu dla Niej. Gdy szedł przez las, usłyszał wyjątkowo piękny Śpiew ptaków. Tak się zachwycił tym leśnym koncertem, że postanowił ułożyć dla Babci piosenkę. To dopiero będzie prezent urodzinowy!

Kto zapukał do drzwi chatki Kto to? Babcia żwawo otworzyła, bo myślała, że to wnuczka. Nie, to Myliwy z bukietem pachnących, leśnych kwiatów i z piosenką urodzinową dla Babci. Kwiaty i piosenka podobały się staruszce, ale niewiele mogło ją ucieszyć, bo wciąż martwiła się o Czerwonego Kapturka dlaczego jej nie ma? Co się z nią dzieje?

Gdy Myśliwy usłyszał o zmartwieniu Babci, powiedział, że domyśla się, czyja to może być sprawka. Gdy zbierał kwiaty w lesie, widział ślady Wilka. Babcia na tę nowinę ręce załamała. Przecież ten leśny rozbójnik mógł zrobić krzywdę jej wnuczce! Myśliwy jednak pocieszył starowinkę, że Wilk jest zupełnie niegroźny w ciągu dnia, a Czerwony Kapturek na pewno zbiera jagody.

Żeby zupełnie uspokoić Babcię, Myśliwy postanowił zabrać ją i wyjść dziewczynce na spotkanie. Także Kózki miały ochotę na leśny spacer, ale Babcia wiedziała, że nie upilnuje rozbrykanych maluchów i kazała im zostać w domu. Przykazała przy tym Koźlętom, żeby zamknęły dobrze drzwi i nikogo nie wpuszczały do środka. Za Babcią, Myśliwym i Kozą z domu wybiegł też Kotek.

Gdy wszyscy już poszli, pod chatką Babci pojawił się Wilk. Zaczął łomotać w drzwi domku, aby dostać się do beczących ze strachu Koźlątek. Przekonał się jednak, że jest za słaby. Wymyślił więc podstęp. Postanowił udawać głos Kozy, żeby zmylić małe Koźlątka. Nie wychodziło mu to najlepiej, wiedział jednak, że jeśli prawdziwy artysta chce dobrze wypaść przed publicznością, musi się rozśpiewać. Wilczysko zabrało się do ćwiczeń i wprawek jak prawdziwy śpiewak. Trudził się, biedził, aż w końcu jego wysiłek został nagrodzony, oszukane Koźlęta pomyślały, że to ich mama i otworzyły drzwi. Wilk tylko na to czekał! Wpadł do środka. Aż strach pomyśleć, co działo się w domku! Słychać było tylko krzyki Koźlątek, zamieszanie i wrzaski Wilka. Koźlęta uciekły przestraszone z domu, w którym został Wilk. Odnalazł torty urodzinowe i zaczął się nimi objadać.

Po pewnym czasie Wilk poczuł się ociężały i położył się w łóżku, ale objadł się i nie mógł zasnąć. Wstał, otworzył szafę, z której zaczął wyciągać ubrania Babci i przebierał się w jej koszulę nocną i czepek. Pomyślał, że to mu pomoże zasnąć. I rzeczywiście! W nocnym stroju Babci zapadł w mocny sen, przy czym przeraźliwie chrapał.

Tymczasem do domku powrócił Kotek, a że był zmęczony długim spacerem, szukał miejsca do spania. Pomyślał o szafie, wskoczył do niej, zatrzaskując z hukiem drzwi. To obudziło Wilka, ale tylko na chwilę, bo zaraz znów głęboko zasnął.

A to co? Właśnie przyszedł Czerwony Kapturek! Wszedł do chatki i pomyślał, że Babcia leży w łóżku. Dziewczynka zaczęła opowiadać, dlaczego się spóźniła: że w lesie grasował Wilk i musiała się przed nim skryć za skałkami. Opowiadała, opowiadała, a Babcia nic, milczy. Zaparzyła ziółka, myśląc, że Babcia jest chora. Podeszła do łóżka, pochyliła się i zamiast Babci zobaczyła Wilka wystrojonego w koszulę nocną i czepek staruszki. Przestraszyła się nie na żarty! Jakby tego było mało, rozległ się huk i z szafy wyjrzało straszydło. Dziewczynka rzuciła prezenty przyniesione dla Babci i wybiegła z domku.

Wtedy Wilk się obudził i dostrzegł nowe torty. W to mu graj! Zabrał się do ciasta, popił ziółkami i wpadł w dobry humor. W tak bardzo dobry humor, że zaczęły tańczyć meble, najpierw same, a za chwilę z Wilkiem.

Czerwony Kapturek na szczęście spotkał Myśliwego i Babcię. Opowiedział im z przejęciem, kogo zastał w babcinym łóżku i o straszydle w szafie. Myśliwy postanowił wypłoszyć Wilka, ale ten, słysząc nadchodzących, uciekł z domku. Myśliwy ostrożnie wszedł do środka i sprawdził wszystkie zakamarki, w łóżku nikogo nie było, więc Babcia stwierdziła, że Kapturkowi wszystko się przywidziało. Tymczasem z lasu wróciła Koza, rozejrzała się po domku i zaczęła rozpaczać: znikły jej Koźlęta! Czerwony Kapturek był pewien, że zjadł je Wilk!

Myśliwy postanowił, że uratuje małe Kózki i ukarze złego Wilka. Tymczasem Koza znalazła Wilka, który zasnął w lesie. Wilkowi udało się jednak wyzwolić i uciec. W pogoń za nim Babcia wysłała żywe mebelki.

Czerwonemu Kapturkowi przypomniało się, że przecież przyszedł do Babci z prezentami urodzinowymi, ale te zjadł Wilk-łakomczuch. Zamiast prezentów dziewczynka wyśpiewała piękne życzenia dla swej Babci. Nagle, co to?! Szafa skrzypi i się porusza, Czerwony Kapturek znów zląkł się straszydła, ale za chwilę się okazało, że to Kotek gramolił się z babcinej szafy. Pojawił się pojmany Wilk. W tym samym czasie kózki przybiegły z bukiecikami urodzinowymi dla Babci. Skruszony Wilk, za namową Kota, postanowił naprawić szkody i przyniósł dla babci okazały tort. Kiedy niczego już nie trzeba było się bać, wszyscy wesoło zaśpiewali. A potem, oczywiście, żyli długo i szczęśliwie.


Streszczenie libretta według czeskiego oryginału Mili Mellanovej

 

 

Obsada

Recenzje spektaklu

Aria dla przedszkolaka


Czerwony Kapturek
Jiriego Pauera to pierwsza opera specjalnie dla dzieci wystawiona we Wrocławiu. Po raz pierwszy najmłodszej publiczności pokazano ją wczoraj. Czy warto się na nią wybrać z maluchem? Na pewno, jeśli zależy nam, by zetknął się z czymś więcej niż tylko kreskówki. Od pierwszych scen wiadomo, że nic nie będzie tu wyłożone jak kawa na ławę. Mimo że Czerwony Kapturek trwa niecałą godzinę, jest pełnoprawną operą. Bez tekstu - wyłącznie arie. A wiadomo, jak to ze śpiewem operowym - nie wszystko zrozumiemy. Więcej trzeba doczytać z muzyki, ruchów, nastroju.

Ale nie akcja jest tu najważniejsza - bardziej istotna jest uroda poszczególnych scen. A scenografia i kostiumy przygotowane przez Małgorzatę Słoniowską to mistrzostwo świata. Kolory, efekty specjalne (kominek strzela snopem iskier, które migocząc opadają na domek), pomysły na stroje (tancerz przebrany za krzesło ma złocone fikuśne buty, takie same jak nogi krzesła), rozwiązania scenograficzne (muzycy orkiestry na głowach noszą czapki w kształcie zwierząt i ptaków, widać je ponad kanałem orkiestrowym) oszałamiają. To chwilami prawdziwe operowe haute couture. Maestrię ich wykonania dorośli docenią zresztą bardziej niż dzieci.

Puryści mogą doczepić się do libretta - z kanoniczną bajką o Czerwonym Kapturku ma ono bardzo niewiele wspólnego.

Twórcy rekomendują widowisko dla przedziału wiekowego 3-10 lat. Dla trzylatka to jednak doświadczenie za trudne - raczej nie usiedzi spokojnie pełnej godziny, może się też bać - moment, w którym muzyka straszy, las ciemnieje i pojawiają się na tym tle olbrzymie, błyszczące wilcze oczy, jest jak z horroru. Myślę, że 5-6 lat to odpowiedni wiek, by na to przestawienie pójść. Starsze dzieci też powinny się dobrze bawić, chociaż... Zagadnęłam po spektaklu nauczycielkę z grupą ośmiolatków. "Podobało im się?" - zapytałam. "Wie Pani - westchnęła - my je tu prowadzamy, żeby wiedziały, że takie miejsce jak opera istnieje i że są takie gatunki sztuki, w których się tylko śpiewa. Ale dla większości z tym śpiewaniem to zbyt awangardowy pomysł. One już się przyzwyczaiły do tego, że ma być jak w telewizji..."
czytaj więcej
Katarzyna Wachowiak
Polska Gazeta Wrocławska

Opera o wilku jaroszu


Najnowsza premiera Opery Wrocławskiej adresowana jest do dzieci - i to tych młodszych, najwyżej siedmioletnich. Została zrealizowana według sprawdzonej reguły, że spektakle dla maluchów trzeba przygotowywać z taką samą sumiennością jak dla dorosłych, tylko... jeszcze lepiej.

Libretto opery, zmarłego w zeszłym roku czeskiego kompozytora, jest kompilacją dwóch bajek: o rezolutnej dziewczynce, noszącej charakterystyczne nakrycie głowy i o trzech kózkach pożartych przez przebiegłego wilka. Choć każda z tych klasycznych opowiastek z osobna jest w istocie krwawa i okrutna (to pożeranie przez wilka ludzi i kózek, to rozcinanie drapieżnikowi brzucha, to topienie go w studni, brrr), to w operze Pauera makabry nie ma ni grama. Wilk (Damian Konieczek) jest po prostu łasuchem, który babci (Barbara Bagińska) i Czerwonego Kapturka (Aleksandra Szafi) nie ma nawet okazji spotkać. Niesforne kózki same przed nim uciekają, pozostawiając na pastwę łotra urodzinowy tort babci.

Spektakl na kilkoro śpiewaków i tancerzy jest uroczym widowiskiem. Dekoracje i kostiumy zachwycają kolorami i pomysłowością: np. babcia nosi wielką spódnicę, która zamiast kieszeni ma szuflady, myśliwy (Tomasz Rudnicki) wystylizowany jest na uczestnika safari w korkowym kapeluszu, wilk to trochę dandys, a trochę rockandrollowy abnegat. Umowności i uproszczeniom, koniecznym w spektaklu adresowanym do maluchów, towarzyszy niezwykła staranność wykonania - znać, że projektantka, krawcowe, szewcy i stolarze, robiąc spektakl dla dzieci, włożyli w niego całe serce. Nawet z daleka widać, że kostiumy zostały przygotowane z porządnych materiałów, a dekoracja trzęsie się tylko wtedy, gdy ktoś oprze się o nią naprawdę mocno. Najbardziej ryzykowny "efekt specjalny", czyli ożywanie mebli w domku babci wypada malowniczo i przekonująco. Do tego fajerwerki, błyszczące konfetti, bajkowi bohaterowie zbiegający ze sceny po pomoście przerzuconym nad orkiestronem, w którym siedzą muzycy we frakach i w zabawnych czapeczkach...

Akcja blisko godzinnego spektaklu, w którego finale, jak na bajkę przystało, wszyscy się ze wszystkimi godzą i wspólnie śpiewają, ani na chwilę nie zwalnia, więc rodzice, którzy wybiorą się na Czerwonego kapturka nie powinni mieć kłopotów z upilnowaniem pociech.

Jiri Pauer swoją kameralną operę napisał w 1960 r. i dziecięcą publiczność potraktował z niezwykłą surowością: nie ma tu wpadających w ucho melodyjek, rytmy są poszarpane, fragmenty ilustracyjne naznaczone awangardowym piętnem. To, że autorom spektaklu udało się przeprowadzić dzieci przez te wszystkie, by tak rzec, niemozartowskie meandry, uważam za osiągnięcie znaczące i chwalebne.

czytaj więcej
Adam Domagała
Gazeta Wyborcza

Czerwony Kapturek bez horroru


Szefowie oper wiedzą, że aby mieć melomana, trzeba go sobie wychować. Po warszawskiej, także Opera Wrocławska zdecydowała się na wystawienie spektaklu dla dzieci. Czerwony Kapturek jest zabawny, choć niektórych zaskoczy, że wilk, zamiast babci i wnuczki, pałaszuje tort i okazuje się rockandrollowcem.
 
Podobno dzieci są najtrudniejszą publicznością, która jest w stanie wypatrzyć w sztuce najmniejszy fałsz. Jeśli tak, to wrocławska premiera Czerwonego Kapturka jest sporym sukcesem, bo najmłodsi komentowali libretto, podskakiwali w rytm muzyki, a nawet piszczeli ze strachu, kiedy wilk układał się do snu w domku babci.
 
Ale pomyliłby się ten, kto po Czerwonym Kapturku, operze czeskiego kompozytora Jiřiego Pauera, spodziewałby się klasycznej, wiejącej grozą bajki, jak z książki braci Grimm. Libretto zostało mocno zmienione i zyskało niemal postmodernistyczny charakter. Zamiast jednej, mamy tu elementy wielu bajek, choćby disneyowskiej Pięknej i Bestii, w której tańczyły meble.

W wyreżyserowanym przez Adama Frontczaka spektaklu akcenty zostały rozłożone inaczej niż w oryginalnej bajce. Czerwony Kapturek (Aleksandra Szafir) wcale nie jest główną postacią, pojawia się dopiero w drugiej połowie przedstawienia. Najważniejsza wydaje się Babcia (świetna  Barbara Bagińska), dobra gospodyni, osoba ciepła i przyjazna. Do domowników należą też Kot (Ewa Pilinko), który przeciąga się, łasi i psoci, goniony przez niesforne koźlęta i ich zdyscyplinowaną mamę (Dorota Dutkowska). Wilk (Damian Konieczek) nie jest straszny (z apetytem zajada tort, gra nawet na gitarze elektrycznej), bo takie było zamierzenie realizatorów, którzy zamiast horroru zaproponowali dzieciom podróż w czarodziejski świat opery, gdzie nawet negatywna postać ma jakieś plusy.
 
Kostiumy Małgorzaty Słoniowskiej są niezwykle barwne, niektóre to małe dzieła sztuki (zwłaszcza "szufladkowa" suknia babci). Muzyka Pauera jest co prawda dość modernistyczna, ale świetnie sprawdza się w tej konkretnej bajce, podsycając napięcie.
 
To dopiero pierwsza produkcja operowa dla dzieci w ramach projektu Tajemnicze Królestwo, Ewa Michnik ma już pomysły na następne. Tymczasem bilety na Czerwonego kapturka wykupiono już do czerwca.

czytaj więcej
Małgorzata Talik
kulturaonline.pl

Najbliższe spektakle

Andrzejki na bis z Operą Wrocławską

Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
70 min.
Bilety:
30-40 zł
Szczegóły
1 grudnia
16:00

Mikołaj w mikołajki

Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
40-50 zł
Szczegóły
4 grudnia
11:00

Mikołaj w mikołajki

Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
40-50 zł
Szczegóły
4 grudnia
18:00

Mikołaj w mikołajki

Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
40-50 zł
Szczegóły
5 grudnia
11:00

Mikołaj w mikołajki

Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
40-50 zł
Szczegóły
5 grudnia
13:00

Koncert kolęd

Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
45 min.
Bilety:
Szczegóły
6 grudnia
18:00

Operanki / Biały szał

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
45 min.
Bilety:
25-35 zł
Szczegóły
7 grudnia
10:00

Operanki / Biały szał

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
45 min.
Bilety:
25-35 zł
Szczegóły
7 grudnia
11:15

Operanki / Biały szał

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
45 min.
Bilety:
25-35 zł
Szczegóły
7 grudnia
12:30

Opera Maluszka

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
40 min.
Bilety:
40-45 zł
Szczegóły
8 grudnia
10:30

Opera Maluszka

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
40 min.
Bilety:
40-45 zł
Szczegóły
8 grudnia
11:40

Opera Maluszka

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
40 min.
Bilety:
40-45 zł
Szczegóły
8 grudnia
15:00

Opera Maluszka

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
40 min.
Bilety:
40-45 zł
Szczegóły
8 grudnia
16:10

Opera Maluszka

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
40 min.
Bilety:
40-45 zł
Szczegóły
8 grudnia
17:20

Operowe Abecadło / Biały szał

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
45 min.
Bilety:
25 zł
Szczegóły
9 grudnia
09:30

Operowe Abecadło / Biały szał

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
45 min.
Bilety:
25 zł
Szczegóły
9 grudnia
10:30

Operowe Abecadło / Biały szał

Kategoria:
Opera
Czas trwania:
45 min.
Bilety:
25 zł
Szczegóły
9 grudnia
11:30

Królowa Śniegu

Kategoria:
Premiera
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
50-250 zł
Szczegóły
13 grudnia
19:00

Kolędy Świata

Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
30-40 zł
Szczegóły
14 grudnia
15:00

Królowa Śniegu

Kategoria:
Premiera
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
50-250 zł
Szczegóły
14 grudnia
19:00

Operowy labirynt

Kategoria:
Spacer z przewodnikiem
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
20-25 zł
Szczegóły
15 grudnia
11:15

Operowy labirynt

Kategoria:
Spacer z przewodnikiem
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
20-25 zł
Szczegóły
15 grudnia
12:30

Królowa Śniegu

Kategoria:
Balet
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
50-220 zł
Szczegóły
15 grudnia
18:00

Operowy labirynt

Kategoria:
Spacer z przewodnikiem
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
20-25 zł
Szczegóły
16 grudnia
11:15

Królowa Śniegu

Kategoria:
Balet
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
50-220 zł
Szczegóły
17 grudnia
19:00

Koncert kolęd

Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
90 min.
Bilety:
30-70 zł
Szczegóły
19 grudnia
19:00

Mikołaj w mikołajki

Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
40-50 zł
Szczegóły
20 grudnia
11:00

Koncert kolęd

Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
90 min.
Bilety:
30-70 zł
Szczegóły
20 grudnia
19:00

Mikołaj w mikołajki

Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
40-50 zł
Szczegóły
21 grudnia
11:00

Mikołaj w mikołajki

Kategoria:
Dla dzieci
Czas trwania:
60 min.
Bilety:
40-50 zł
Szczegóły
21 grudnia
13:00

Koncert kolęd

Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
90 min.
Bilety:
30-70 zł
Szczegóły
21 grudnia
19:00

Gala sylwestrowo-noworoczna

Kategoria:
Koncert
Czas trwania:
Bilety:
60-350 zł
Szczegóły
31 grudnia
17:00