Kategoria:
Opera
Czas trwania:
145 min.
Bilety:
40-100 zł
Język:
polski i angielski z
polskimi napisami
O spektaklu
Leonard Bernstein pracował równolegle nad Kandydem i West Side Story, ale to dzieło bazujące na francuskim pierwowzorze Woltera szybciej doczekało się premiery. Bogactwo zdarzeń, żonglerka geografią (wraz z bohaterami przemierzamy holenderskie niziny, zatrzymujemy się przejazdem w Paryżu, który już za chwilę zamieniamy na hiszpański Kadyks i stolicę Argentyny, by przez morskie tonie dotrzeć ostatecznie do podweneckiej wioski szczęśliwej). Wszystko to zanurzone w humorze libretta i błyskotliwej muzyce, której fragmenty funkcjonują do dziś jako przeboje sceny muzycznej. Kandyd to przecudna kartka z podróży, muzyczna wizytówka Leonarda Bernsteina.
Obsada
Kandyd -
Jędrzej Tomczyk*
Kunegunda -
Galina Benevich
Pangloss -
Szymon Komasa*
Wolter -
Mariusz Kilian*
Maksymilian -
Marek Klimczak
Staruszka -
Barbara Bagińska
Pakita -
Dorota Dutkowska
Kapitan -
Jacek Jaskuła
Gubernator -
Edward Kulczyk
Marcin -
Tomasz Rudnicki
Vanderdendur -
Igor Stroin
Sędzia -
Piotr Bunzler
Rakoczy -
Jacek Lech
Inkwizytor I -
Roman Savchur
Inkwizytor II -
Mirosław Gotfryd
Inkwizytor III -
Marek Klimczak
Lekarz -
Sergii Borzov
Alchemik -
Piotr Bunzler
Handlarz Złomem -
Jerzy Szlachcic
Pogromca Niedźwiedzi -
Marcin Grzywaczewski
Sprzedawca kosmetyków -
Paweł Walankiewicz
Baron -
Jakub Michalski
Baronowa -
Jadwiga Postrożna
Oficer I -
Aleksander Zuchowicz
Oficer II -
Tomasz Rudnicki
Prowokator I -
Bolesław Słowiński
Prowokator II -
Marcin Klarman
Arcybiskup -
Aleksander Zuchowicz
Żyd Issachar -
Tomasz Rudnicki
Kakambo -
Jakub Kurpiel
Handlarz Niewolnikami -
Bolesław Słowiński
Anabaptysta -
Marcin Grzywaczewski
Marynarz -
Piotr Bunzler
Krupier -
Sergii Borzov
Głos z ludu I -
Aleksandra Malisz
* - gościnnie
Streszczenie libretta
Obsada
Recenzje spektaklu
Na półmetku wrocławskiego sezonu
"Zapowiadana z początku wersja półsceniczna przeistoczyła się w pełnokrwisty spektakl operowy, wyreżyserowany ze smakiem i znawstwem rzemiosła przez Hannę Marasz. (...) Uszanowała powierzone jej dzieło i z zaskakującą przenikliwością odczytała jego przesłanie. Zamiast uraczyć nas przed Sylwestrem rozpasaną farsą albo doszukiwać się w dziele Bernsteina sensów, których tam nie ma, pokazała boleśnie aktualną tragikomedię, rozegraną w przestrzeni pięknie zaaranżowanej przez Annę Sekułę (także autorkę kostiumów), podkreślonej dyskretną grą świateł (Tomasz Filipiak) i uzupełnionej projekcjami multimedialnymi przez Adriana Jackowskiego. Co jednak najistotniejsze, zrobiła przedstawienie przyjazne dla śpiewaków, wykorzystując do maksimum ich talenty aktorskie - nigdy jednak na przekór możliwościom ludzkiego głosu. (...) Objawieniem spektaklu okazała się Galina Benevich (Kunegunda), młodziutka śpiewaczka z Izraela, obdarzona ciemnym, naznaczonym lekkim groszkiem sopranem ze świetnie otwartą górą i bardzo precyzyjną koloraturą. (...) Orkiestra pod batutą Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego, który prowadził Kandyda w brawurowych, iście "broadwayowskich" tempach - grała swobodnie, precyzyjnie, z żywym pulsem rytmicznym, wyraziście rysując poszczególne tematy".