To miasteczko to oczywi�cie Anatewka, miejsce akcji wspania�ego musicalu Skrzypek na dachu. Jego �wiatowa premiera odby�a si� na Broadwayu w roku 1964. Kolejne pokolenia fascynuje wci�� tym samym, egzotycznym, �ydowskim folklorem, a jego najwi�ksz� si�� jest wspania�a muzyka.

Nasz najwi�kszy klezmer, Leopold Koz�owski, kt�ry by� konsultantem muzycznym wroc�awskiej premiery twierdzi, �e ta muzyka w oryginale jest zbyt hollywoodzka, wi�c polskie aran�acje stara si� nasyci� prawdziwymi �ydowskimi klimatami.

Najefektowniej wypad�y sceny zbiorowe, kt�re z ca�� pewno�ci� s� wielkim atutem widowiska. Re�yser Merek Weiss-Grzesi�ski stara� si� najmocniej prze�ama� operow� konwencj�. Uda�o mu si� w znacznym stopniu uteatralni� poszczeg�lne sceny dialogowe. Mocny akcent po�o�y� te� na przes�anie, kt�re m�wi o wielkiej potrzebie tolerancji.

Szkoda, �e znakomity skrzypek, koncertmistrz operowej orkiestry, Stanis�aw Czermak, nie mia� w sobie tego metafizycznego wdzi�ku i klezmerskich umiej�tno�ci „m�wienia” przy pomocy skrzypek, a nie tylko grania na nich. Cho� gra� bardzo precyzyjnie i z du�ym zaanga�owaniem. Lepiej te klimaty uchwyci�a operowa orkiestra pod batut� Ewy Michnik. Najwi�ksze brawa wywo�a�y znane wszystkim piosenki, kt�re na premierze �piewa� Maciej Krzysztyniak.

Wspomniane niuanse nie przeszkodzi�y w tym, by pot�ne widowisko zrobi�o kolosalne wra�enie. Dlatego namawiam, do wizyty w Anatewce.

To miasteczko to oczywi�cie Anatewka, miejsce akcji wspania�ego musicalu Skrzypek na dachu. Jego �wiatowa premiera odby�a si� na Broadwayu w roku 1964. Kolejne pokolenia fascynuje wci�� tym samym, egzotycznym, �ydowskim folklorem, a jego najwi�ksz� si�� jest wspania�a muzyka.

Nasz najwi�kszy klezmer, Leopold Koz�owski, kt�ry by� konsultantem muzycznym wroc�awskiej premiery twierdzi, �e ta muzyka w oryginale jest zbyt hollywoodzka, wi�c polskie aran�acje stara si� nasyci� prawdziwymi �ydowskimi klimatami.

Najefektowniej wypad�y sceny zbiorowe, kt�re z ca�� pewno�ci� s� wielkim atutem widowiska. Re�yser Merek Weiss-Grzesi�ski stara� si� najmocniej prze�ama� operow� konwencj�. Uda�o mu si� w znacznym stopniu uteatralni� poszczeg�lne sceny dialogowe. Mocny akcent po�o�y� te� na przes�anie, kt�re m�wi o wielkiej potrzebie tolerancji.

Szkoda, �e znakomity skrzypek, koncertmistrz operowej orkiestry, Stanis�aw Czermak, nie mia� w sobie tego metafizycznego wdzi�ku i klezmerskich umiej�tno�ci „m�wienia” przy pomocy skrzypek, a nie tylko grania na nich. Cho� gra� bardzo precyzyjnie i z du�ym zaanga�owaniem. Lepiej te klimaty uchwyci�a operowa orkiestra pod batut� Ewy Michnik. Najwi�ksze brawa wywo�a�y znane wszystkim piosenki, kt�re na premierze �piewa� Maciej Krzysztyniak.

Wspomniane niuanse nie przeszkodzi�y w tym, by pot�ne widowisko zrobi�o kolosalne wra�enie. Dlatego namawiam, do wizyty w Anatewce.